Mawiają, że to Paryż Wschodu. Miasto wielkich przedsiębiorców, hazardzistów, poszukiwaczy przygód, misjonarzy, prostytutek i gangsterów. To również miasto olbrzymiego bogactwa i wielkiej biedy. Najwyższych i najnowocześniejszych budynków na świecie oraz rozsypujących się slumsów. Wielki upadek Szanghaju odnotowano po 1949 r., po wejściu do miasta komunistów. Dziś na szczęście jest już inaczej. Miasto tętni życiem, a pozytywne zmiany zachodzą w olbrzymim tempie. Szanghaj to obecnie jeden z największych plac budowy na świecie. Wszyscy tutaj przygotowują się do Expo 2010. Odsłaniając rano zasłony w swoim pokoju hotelowym, możemy się zdziwić, jak wielkie zmiany zaszły w ciągu jednej nocy. Jeżeli przyjechał ktoś tu do pracy, to z pewnością ma wielkie pole do popisu (Francuzi ostatnio zbudowali tu jedno z najnowocześniejszych lotnisk na świecie - to już drugie w tym miejscu, Japończycy natomiast skończyli właśnie linię superszybkiej kolei łączącej lotnisko z miastem itd.itd.). Jeżeli przyjechał ktoś tu zabawić, to gdyby mógł zrezygnować ze snu - to z pewnością by to uczynił - tak wiele jest tu atrakcji i "kosmicznych" miejsc, w których można wydać fortunę. Gdybyśmy cokolwiek więcej napisali o tym magicznym miejscu, to z pewnością za rok wiele z tego byłoby bardzo nieaktualne. Pooglądajcie zatem zdjęcia, które dziś też już zapewne znacznie odbiegają od rzeczywistego wizerunku miasta. powrót |
powrót |